czwartek, 6 kwietnia 2017

Klimaty

No i wstałam dziś wcześniej, by iść pobiegać, ale niestety jest zimno, pochmurno i naprawdę mi się odechciało. Irytująca jest ta pogoda. Było tak cieplutko, a teraz znów jesienne klimaty. Nie dziękuję. Zdecydowanie wole słońce i temperaturę 25C , no ale trudno. Znów trzeba założyć dziś ciepłą kurtkę i botki. Echhhh. Najgorszy to jest ten wiatr. Szaleje dzisiaj i niestety tak będzie podobno szalał parę dni. Oby tylko nie padało. Wczoraj wybrałam się na zakupy i złapała mnie straszna ulewa. Okropność. Lubię deszcz, ale ten letni, ciepły i delikatny. Dobra, bo się tu rozpisuje o deszczu, a trzeba się brać za śniadanie. Miłego dzionka Wam życzę.